Jest mi bardzo przykro, ale powiem wprost... Zawieszam bloga... Muszę przyznać, że ta decyzja sprawiła mi dużo kłopotu. Jednak uważam ją za najlepszą w tym wypadku. Ostatnio blogowanie stało się obowiązkiem, a nie przyjemnością. Straciłam wenę, a wraz z nią chęć do grania w simsy... Nie chcę robić na czego na siłę, bo to chyba bez sensu, prawda?
Nie traktujcie tego jako pożegnania czy czegoś w tym stylu, bo na pewno nim nie jest. Bardzo Was przepraszam, jeśli zawiedliście się na mnie. No cóż pozostało mi tylko życzyć Wam miłego dnia!
I do następnego ♥!
Koniec jest zaledwie początkiem czegoś nowego!